Ty, co się modlisz, i za mnie się módl,
by się rozwiała grzechów moich stęchła woń.
Wonnościami swymi otocz mnie,
by pod ich czystym tchnieniem zgasł żar występków moich.
Olejkiem wiary namaść mi głowę,
lekarstwem Syna Twego obmyj mi oczy,
balsamem Zbawiciela ulecz moją ranę,
krwią Jego naznacz mi wargi,
Jego pieczęć przyłóż mi na czoło,
otwórz mi okno uszu, bym słyszał naukę Jego,
obciąż mnie jarzmem Jego Krzyża,
zdejmij ciężar grzechów z grzbietu mego,
obciąż ramiona łaską Ducha Świętego,
sercu daj zrozumienie.
Wodą czystą obmyj ręce moje,
cenny pierścień złoty włóż na palec,
daj mi ducha męstwa,
pobożność jak woda niech obmyje mą duszę,
niby olejek - moje słowa,
wyrwij strzałę grzechu z boku mego.
Utwierdź stopy moje na drodze prawej,
umocnij na wąskiej ścieżce Twego Syna.
Uświęć duszę moją, ciało moje
na wieki wieków. Amen.
Z bramy światła (XV w. )
Poezja etiopska
Muza I, s. 310
Ps. Zapraszam Cię do odwiedzenia i polubienia mojej strony zbiór modlitw na Facebooku. Dzięki temu będziesz zawsze na bieżąco. Zachęcam Cię również do komentowania. Pozostaw po sobie tutaj jakiś ślad.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz