żebyś pospieszył mi jak Ojciec z pomocą
we wszystkich moich potrzebach.
Rozerwij ciężkie kajdany moich grzechów,
strzeż mnie przed ukrytymi przewinami
i przed znanymi wszystkim występkami.
Broń mnie przed obłudnymi radami Nieprzyjaciela
i przed wszystkimi pokusami do grzechu.
Pozwól mi przeżywać głęboko Twoje cierpienia
i boleści Twojej Matki.
W ostatniej chwili mego życia sądź mnie , Panie ,
według swego miłosierdzia , naucz mnie gardzić
wszystkimi światowymi zaszczytami i Tobie mądrze służy.
Niech Twoje rany uleczą wszystkie moje słabości ,
a bóle Twojej głowy niech będą ozdobą mojego umysłu
i siłą przeciw pokusom.
W miarę moich możliwości pragnę uczestniczyć
we wszystkich Twoich cierpieniach, mój Panie.
Bł. Henryk Suzo
Księga mąrdości, s. 184
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz